Most kolejowy w Glaznotach

Historia

Most został zbudowany w 1909 roku, jako jeden z dwudziestu pięciu na trasie z Samborowa (niem. Bergfriede) do Turzy Wielkiej (niem. Gross Tauersee). Była to najokazalsza budowla inżynierska na tym szlaku. Trzyprzęsłowy wiadukt wyróżniał się nie tylko rozmiarami, ale i wyjątkową urodą architektoniczną. Zbudowano go nad drogą, która wiodła ze wsi Glaznoty (niem. Marienfelde) do młyna na rzece Gizeli, funkcjonującego od połowy XIV wieku.
Po wojnie okoliczni mieszkańcy usunęli pozostałe podkłady, kamienne słupki kilometrażowe i resztki pozostawionych instalacji. Skradziono również część granitowych płyt kapinosu kamiennego przęsła oraz parapetu skrzydeł przyczółków. Jako że wskutek braku dbałości o wiadukt sukcesywnie odspajały się kamienne ciosy przyczółków i filarów, to także ten materiał był pozyskiwany przez mieszkańców wsi dla celów gospodarczych.
Wykorzystywana jest wciąż prowizoryczna ścieżka dla pieszych prowadzona po nasypie dawnej linii kolejowej.

Szlak kolejowy

Linię normalnotorową Deutsche Reisebahn: Ostróda – Samborowo – Turznica – Smykówko – Zajączki – Klonowo – Marwałd – Dąbrówno – Brzeźno Mazurskie – Uzdowo – Turza Wielka o łącznej długości 50,1 km otwarto 1 października 1910 roku. Była to ostatnia linia żelazna zbudowana w dawnym powiecie ostródzkim.
Stacje kolejowe dysponowały kilkoma torami z rozjazdami każda i małymi nastawniami. W nomenklaturze Deutsche Reisebahn, Samborowao, Dąbrówno i Turza Wielka miały status stacji kolejowych 3 klasy, pozostałe były stacjami 4 klasy – z wyjątkiem Turznicy, która była przystankiem (ale dwutorowym z rozjazdami).
Szlak zaliczano do linii kolejowych III rzędu.
Po zakończeniu I wojny światowej, w wyniku plebiscytu przeprowadzonego 11 lipca 1920 roku granica polsko-niemiecka przecięła szlak na 40,4 km za stacją Brzeźno Mazurskie, a dwie ostatnie miejscowości szlaku włączone zostały do państwa polskiego. W związku z tym dawna stacja Gross Tauersee utraciła swój charakter tranzytowy, zaś szlak kolejowy stracił część potencjału ekonomicznego. Niemniej jednak nadal odgrywał istotną rolę jako główna oś transportowa służąca spółkom gospodarczym powołanym przez związki posiadaczy ziemskich powiatu ostródzkiego, głównie na terenie Wzgórz Dylewskich: rodzinę Negenborn z Klonowa (bydło mleczne) i rodzinę Kramer z Zajączek (produkcja ziemniaków i spirytusu).
W latach 30 i 40 na linii kursowały trzy pary pociągów. Pomiędzy 1920 a 1939 rokiem nie prowadzono ruchu przez granicę pomiędzy Uzdowem i Brzeźnem Mazurskim. Ruch na całym szlaku od Samborowa po Turzę Wielką wznowiono dopiero w 1939 r.
Według rozkładu z 1939 roku wieczorny skład dojeżdżał do Brzeźna i tam „nocował”, by rano powrócić do Ostródy. Parowóz odsyłano do Dąbrówna do nawęglenia, nawodnienia i odszlakowania, gdyż tylko tam było odpowiednie zaplecze techniczne. Składy 834 i 831 miały 15-minutowy postów w Samborowie dla skomunikowania z pociągiem do/z Iławy.
W 1945 roku torowiska tej linii kolejowej zostały rozebrane przez żołnierzy Armii Czerwonej i wywiezione do Związku Radzieckiego. Oszczędzono jedynie polski odcinek szlaku, który na trasie Uzdowo-Turza Wielka (z przedłużeniem do Działdowa) funkcjonował jeszcze w latach 1947-1962.

Charakterystyka

Symetryczne, osiowe elewacje o zróżnicowanej fakturze i bogatym kostiumie architektonicznym. Ceglane, spoinowane o równej grubości sklepienia kontrastują z murowanymi ciosami kamienia granitowego tarcz czołowych i filarów. Sklepienia łuków przęseł akcentowane są na tarczy czołowej pasem odmiennie układanych (”prostopadle do sił ściskających”) cegieł. Fakturę powierzchni zewnętrznej wykorzystano jako element ekspresji. Tarcza czołowa mostu granitowym gzymsem z efektownym fryzem i kapinosem akcentuje strefę balustrady. Stalowa nitowana bariera zyskała delikatny rysunek, także poprzez jej prowadzenie przez wykraczające poza bryłę mostu balkoniki na filarach. Nad węzgłowiami w tarczy czołowej obustronnie umieszczono geometryczne płaskorzeźby wykonane z różnokolorowego piaskowca, stanowiące u góry pomost balkoników, nadwieszonych nad filarami. Efekty estetyczne budzą proporcje i staranność wykonania wszystkich elementów kamieniarki mostu. Niegdyś istotny element elewacji stanowiły betonowe kapinosy, a także stalowe bariery – w ostatnich latach skradzione.
Most w Glaznotach z uwagi na walory architektoniczne i artystyczne, także krajobrazowe oraz historyczno-techniczne należy do najciekawszych mostów kamiennych Polski. Starannie kształtowana bryła i elewacja, staranny dobór wysokiej jakości materiałów konstrukcyjnych sprawiają, że nie znajduje wielu analogii. Kwalifikuje się do ochrony prawnej – wpis do rejestru zabytków jako wybitne dzieło inżynierii cywilnej końca XIX w.
Po 1945 r. nie prowadzono żadnych robót konserwacyjnych mostu. Stan techniczny obiektu był zły. Spoiny ceglanych i kamiennych murów wypłukane wodą. Bariera stalowa mostu zlikwidowana – pozostał jedynie fragment. Zniszczone odwodnienie pomostu i jego izolacja. Przyczółki licowane kamieniem i kamienne skrzydła przyczółków w stanie bardzo złym, w wielu miejscach brakowało kamiennego licowania. Kapinos przęsła i kamienny detal pomostu przęseł był zniszczony, materiał kamienny odpadał lub był kradziony.
W 2018 roku zrealizowano inwestycję ”Rewitalizacja wraz z adaptacją na cele turystyczne zabytkowego mostu dawnej linii kolejowej w m. Glaznoty – gmina Ostróda”, która przywróciła mostowi dawny blask. Wartość inwestycji dofinansowanej ze środków Unii Europejskie wyniosła 1,8 mln zł.

Rzeka Gizela

Z glaznockim mostem kolejowym związana jest rzeka Gizela, która pierwotnie przepływała otwartym korytem pod wiaduktem. Źródła Gizeli znajdują się na południowym krańcu wsi Glaznoty, w kotlinie opodal pozostałości dawnej cegielni należącej kiedyś do majątku Klonowo. Gizela to od pradziejów rzeka graniczna. Dzieliła niegdyś terytoria plemienne, potem zaś przez wieki stanowiła granicę dóbr ziemskich, a w nieodległej historii była ważną granicą polsko-niemiecką.
Nad Gizelą w okolicy Glaznot w średniowieczu zbudowano dwa młyny wodne. Północny należał do dóbr w Zajączkach – jego ruiny jeszcze dziś można odnaleźć w zaroślach na rozległej łące u podnóża Sassenpile, pozostałości warownego grodu, dawnej stolicy wczesnośredniowiecznych gospodarzy tej ziemi, Prusów z plemienia Sasinów.
Młyn należący do Glaznot jeszcze na początku lat 80. XX wieku był czynny, ale po śmierci ostatniego młynarza uległ gwałtownej rujnacji – teraz powstaje tam imponujące prywatne siedlisko, a jedynym śladem po dawnej strukturze jest młyński staw.

Kilka faktów

Rok budowy

Rewitalizacja

Przęsła